- syn
-
Na sam koniec została najważniejsza dla mnie osoba
-
Ciekawość, rekomendacja bliskiej osoby i potrzeba zmierzenia się z tematem umierania.
-
Zaskoczyło mnie to, że w moich wyborach, poza tym, co już o sobie wiedziałam, przebiła się wartość, o której nie wiedziałam, że jest dla mnie tak ważna.
-
Bardzo kojące były dla mnie cisza i spokój, jakie zapanował we mnie w tej sekundzie, w której usłyszałam, że umarłam. Zniknęło całe napięcie i bańka pełna ogromnych emocji wywołanych przez żegnanie się z kolejnymi kartkami, prysła. Ta cisza dała mi doświadczenie tego, że kiedy już będzie trzeba odejść, to po śmierci jest ulga.
syn

Joanna